Słodko-gorzki piątek – Polacy na Wimbledonie cz.3

Jako pierwszy na kort wyszedł tego dnia Hubert Hurkacz, który pokonał 7:6 6:4 6:4 Lorenzo Musettiego. Mecz przez większość czasu był wyrównany, ale Polak bezlitośnie wykorzystywał kryzysowe chwile rywala, dzięki czemu wygrał mecz w trzech setach. Pierwszy dłuższy kryzys Włocha miał miejsce na przełomie pierwszego i drugiego seta. Najpierw Hubert wygrał tie-breaka 7:4, a potem przełamał rywala przy stanie 1:1 w drugim secie. Jedno przełamanie zaliczył też w trzeciej partii na samym jej początku. Przez resztę spotkania Hurkacz skupiał się na kontrolowaniu wyniku, co nie było prostym zadaniem. Ostatecznie awansował do IV rundy Wimbledonu, w której zmierzy się ze zwycięzcą meczu Novak Djoković – Stan Wawrinka.

Grafika: Bartek Chyła

Szansy na najlepszy wynik na Wimbledonie w karierze nie wykorzystała Magda Linette, przegrywając w III rundzie z Belindą Bencic 3:6 1:6. Polka miała aż 9 break pointów, lecz żadnego nie wykorzystała. Z drugiej strony, przeciwniczka również popełniała błędy, o czym świadczy np. 6 błędów podwójnych. W pierwszym secie Magda jeszcze próbowała walczyć z Bencic, jednak później wydawało się, że Linette zabrakło sił i chęci do podjęcia rękawicy. Mimo porażki w singlu, Linette nie żegna się jeszcze z londyńskimi kortami. W sobotę rozpocznie zmagania deblowe w parze z Amerykanką Bernardą Perą, a jej pierwszymi przeciwniczkami będą inna Polka, Katarzyna Piter, oraz Tatjana Maria.

Awans do IV rundy, choć nie bez problemów, zapewniła sobie Iga Świątek po zwycięstwie nad Petrą Martić 6:2 7:5. Standardowo, Iga wchodziła na wysokie obroty powoli, co pozwoliło Chorwatce na wyrównaną walkę w pierwszych gemach. Jednak potem nadeszła seria czterech gemów wygranych przez Świątek z rzędu, która zakończyła pierwszą partię. Kolejny set długo przebiegał spokojnie, ale nagle, kiedy Polka serwowała gema na wygranie spotkania, nastąpił kryzys w jej grze, przez który przegrała tego gema do zera. Na szczęście szybko otrząsnęła się po koszmarnym gemie i wygrała kolejne dwa gemy oraz cały mecz. W niedzielę będzie miała okazję pomścić Magdę Linette, ponieważ zmierzy się z Belindą Bencic, jej pogromczynią.

Za nami również dwa mecze I rundy debla z udziałem naszych tenisistów. Jan Zieliński oraz Hugo Nys pokonali 6:3 6:4 parę Mackenzie McDonald/Ben Shelton. Para polsko-monakijska pokazała, że nieprzypadkowo w tym roku wygrała turniej ATP 1000 w Rzymie oraz doszła do finału Australian Open i wyraźnie górowała nad rywalami. Mecz II rundy zagrają w niedzielę, w przeciwieństwie do Alicji Rosolskiej oraz Nadii Kiczenok, które już odpadły z rywalizacji. Po zeszłorocznej przygodzie i występie Rosolskiej w ćwierćfinale Wimbledonu, w piątek poległa w starciu z parą Storm Hunter/Elise Mertens 0:6 2:6. Polka nie miała szczęśliwego losowania, gdyż jej rywalki są rozstawione na tym turnieju z numerem trzecim.

Bartek Chyła

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL