Raków z dobrym początkiem, Cracovia z falstartem – Sparingowe Szaleństwo #1
Za trzy tygodnie Ekstraklasa wznowi rozgrywki po przerwie zimowej. To jest ten czas, kiedy kluby wylatują na zgrupowania do Turcji czy Hiszpanii. Zanim to jednak nastąpi, kilka drużyn zdecydowało się na pierwsze sparingi jeszcze na polskich boiskach. Te właśnie starcia omówimy w pierwszym odcinku styczniowej serii Sparingowe Szaleństwo.
Raków z problemami, ale zwycięski
Jako pierwszy polski zespół przystąpił do sparingu Raków Częstochowa. W środowe popołudnie na stadionie Zagłębia Sosnowiec podopieczni Marka Papszuna zmierzyli się z Sigmą Ołomuniec. Siódmy zespół ligi czeskiej sprawił kłopoty Medalikom, już w 4 minucie wychodząc na prowadzenie. Filip Zorvan wykorzystał brak komunikacji zawodników Rakowa przy wrzucie z autu i świetnie podał do Jana Fiali. Ten zaś pewnie uderzył piłkę po ziemi do siatki. W 18 minucie już jednak Raków wyrównał po trafieniu Tobiasza Mrasa. Najpierw Stratos Svarnas posłał kapitalne długie podanie do niego, a młody pomocnik wykorzystał sytuację sam na sam.
Na początku drugiej połowy Raków ostro ruszył do ataku. W 49 minucie Tomasz Walczak wyprowadził Częstochowian na prowadzenie po dwójkowej akcji z Franem Tudorem. Pięć minut później z kolei Jean Carlos dobił do siatki piłkę po groźnym strzale z dystansu Ibrahimy Secka. Senegalski skrzydłowy jest zawodnikiem tamtejszego US Goree, ale był w tym meczu testowany przez Raków. Co prawda w 57 minucie Jachym Sip strzelił gola kontaktowego dla Sigmy, wykorzystując niecelne podanie Milana Rundicia, jednak Raków finalnie wygrał mecz 3:2.
Puszcza lepsza od Cracovii
Przed wylotem do Turcji w piątek swoje sparingi zagrało jeszcze parę innych klubów Ekstraklasy. W ośrodku Cracovii w Rącznej Pasy zmierzyły się z Puszczą Niepołomice, która po awansie do elity również korzysta ze stadionu przy ulicy Józefa Kałuży. Już w 5 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Filip Rózga kapitalnie minął dryblingiem zawodników rywali, a następnie wyłożył piłkę na pustą bramkę Mikkelowi Maigaardowi. Pierwsza połowa należała jednak do podopiecznych Tomasza Tułacza. W 14 minucie Mateusz Cholewiak świetnie dośrodkował z rzutu wolnego, co wykorzystał Michał Radecki. Pięć minut później gola strzelił zaś Artur Siemaszko i Puszcza prowadziła już w tym sparingu. Jakub Serafin zdobył jeszcze w 40 minucie trzeciego gola, wykorzystując intensywny pressing. W ostatniej minucie Kacper Sokołowski wykorzystał rzut karny po faulu na Kacprze Śmiglewskim, jednak mimo tego Puszcza Niepołomice zwyciężyła 3:2.
Nie był to jedyny sparing Puszczy tego dnia, gdyż Żubry zagrały jeszcze przeciwko Starej Lubovnie Redfox FC. Beniaminek słowackiej 2.Ligi także nie był wystarczającym rywalem dla zespołu z Niepołomic. Puszcza wygrała 3:1 po trafieniach Adriana Bielki, Mateusza Augustyniaka i Huberta Tomalskiego. Za zamkniętymi drzwiami, w Lubelskiej Akademii Futbolu, sparing rozegrali Motor Lublin oraz Wisła Płock. Zespół Mateusza Stolarskiego wygrał z pierwszoligowcem 2:1. Do siatki trafiali tego dnia Piotr Ceglarz oraz Christopher Simon dla Dumy Koziego Grodu oraz Dawid Barnowski dla Nafciarzy
Zdjęcie autorstwa Jakuba Ziemianina pochodzi ze strony internetowej rakow.com
Opublikuj komentarz