Mecz trzymał nas w napięciu do ostatniego biegu. Bardzo dobry mecz zaliczył Oskar Paluch zdobywając 7+1 punktów. Martin Vaculik zdobył najwięcej punktów bo aż 10, mógł mieć więcej ale w ostatnim biegu przyjechał na metę zdobywając zero punktów. Patryk Dudek, Emil Sajfutdinow i Robert Lambert zdobyli również po 10 punktów.

W pierwszym biegu mieliśmy już mijanki. Po starcie na pierwszym łuku wydawało się, że Lambert pokona Vaculika po zewnętrznej części toru jednak Słowak odwiózł do płotu Brytyjczyka. Zawodnik Stali Gorzów trzymał cały czas krawężnik i wykorzystał to Lambert pokonując Vaculika po zewnętrznej na pierwszym łuku ostatniego okrążenia. W trzecim biegu Jasiński dobrze wyszedł ze startu, lecz Sajfutdinow lepiej dojechał do pierwszego łuku i wyszedł na prowadzenie i też tak dojechał na pierwszym miejscu. Po pierwszych czterech biegach wynik był remisowy 12:12. Druga seria startów zaczęła się znakomicie dla Gorzowian. Start był na korzyść zawodników Apatora, ale to Stal lepiej rozpracowała pierwszy łuk i wyszli na prowadzenie 5:1. Ten wynik długo się nie utrzymał, ponieważ Lambert na następnym łuku szerzej pokonał Wiktora. Lambert kąsał Vaculika, ale nie doszło do wyprzedzenia Słowaka i gospodarze wygrali ten bieg 4:2. W biegu szóstym mogło dojść do sensacji, gdy Stojanowski wyprzedził Wiktora Lamparta, ale nie na długo. W biegu siódmym po starcie na pierwszym łuku Emil Sajfutdinow popełnił błąd i upadł na tor. Emil został wykluczony i tym samym zostawił Mateusza Affelta na pożarcie przez parę Oskar Fajfer i Szymon Woźniak. W powtórce Gorzowianie bez problemu wygrali 5:1. Wynik po siedmiu biegach był na korzyść Stali Gorzów 23:19. W biegu ósmym Oskar Paluch objechał sensacyjnie Roberta Lamberta i Pawła Przedpełskiego. Niestety Anders Thomsen nie wykorzystał tego i dojechał na ostatnim miejscu a mógł w tym biegu wyprowadzić Gorzowian na wyższe prowadzenie. W biegu dziewiątym Lampart wykorzystał pomoc Dudka, który przyblokował jednego z zawodników Gorzowa i młody zawodnik Torunia mógł wysunąć się na prowadzenie i dojechał tak do końca. Był to trzeci wygrany bieg Wiktora Lamparta w tym sezonie Ekstraligi. Po dziesięciu biegach Gorzów prowadził 31:29. W biegu jedenastym trener Stanisław Chomski zamienił Wiktora Jasińskiego na Oskara Palucha. Ta zmiana niestety nic nie dała, Oskar zajął 4 miejsce a Apator wygrał ten bieg 1:5. W biegu trzynastym pewnie wygrał Emil Sajfutdinow, ciekawa walka była o jeden punkt między Oskarem Fajferem a Robertem Lambertem. Mogło się wydawać, że zawodnik Apatora był szybszy od Oskara, ale nie udało mu się ostatecznie go wyprzedzić. Przed biegami nominowanymi mieliśmy remis 39:39, w dwumeczu Apator prowadził 86:82 i był bliżej punktu bonusowego. W biegu czternastym bolesny upadek zaliczył Paweł Przedpełski. Zawodnik Apatora podczas wjeżdżania w drugi łuk najprawdopodobniej miał problem z motocyklem i upadł na tor. Polak został wykluczony i Robert Lambert był przed trudnym zadaniem, żeby objechać. W powtórce biegu na pierwszym łuku Fajfer walczył z Lambertem jednak Oskarowi zabrakło mocy w motocyklu i musiał uznać wyższość rywala. 42:42 taki widniał wynik na tablicy przed ostatnim biegiem. Tak jak w biegu poprzednim tak i w tym biegu został przerwany po upadku Szymona Woźniaka. Sędzia zadecydował, że nikt nie zostanie wykluczony. Woźniak świetnie jechał po pierwsze miejsce, ale Dudek szybko wyprzedził na chwilę Woźniaka, który odbił szybko swoją pozycję. Woźniak dojechał na pierwszym miejscu uciekając przed Dudkiem i Sajfutdinowem. Tym samym mecz zakończył się wynikiem 45:45.

Stal Gorzów:
9 Szymon Woźniak (0, 3, 2, 1, 3) 9
10 Oskar Fajfer (2, 2*, 0, 1*, 2) 7 +2
11 Martin Vaculik (2, 3, 2, 3, 0) 10
12 Wiktor Jasiński (1*, 1, 1*, – ) 3 +2
13 Anders Thomsen (2, 2, 0, 2, 1) 7
14 Oskar Paluch (3, 1*, 3, 0) 7 +1
15 Jakub Stojanowski ( 1, 0, 1) 2

Apator Toruń:
1 Patryk Dudek (1, 3, 1, 3, 2) 10
2 Wiktor Lampart ( 0, 1, 3, 2) 6
3 Robert Lambert (3, 2, 2, 0, 3) 10
4 Paweł Przedpełski (3, 0, 1*, 2*, w) 6+2
5 Emil Sajfutdinow (3, w, 3, 3, 1*) 10+1
6 Krzysztof Lewandowski (2, 0, 0) 2
7 Mateusz Affelt (0, 1, 0 ) 1
8 Oskar Rumiński 0


Apator Toruń po tym meczu zapewnił sobie 5 miejsce w tabeli i pojedzie z Motorem Lublin w ćwierćfinale.

Jurek Marciniak