Świątek w ćwierćfinale! Łzy szczęścia Murray’a – Olimpijski As
Iga Świątek jest nie do zatrzymania. Polka wygrała z Xiyu Wang 2:0 (6:3, 6:4) i awansowała do ćwierćfinału Igrzysk Olimpijskich. Na francuskich kortach doszło do sensacyjnych porażek Coco Gauff i Jasmine Paolini, które były kandydatkami do złotego medalu. W grze o deblowe podium wciąż pozostaje Andy Murray, który udowodnił, że mimo swojego wieku jest niezniszczalny.
To nie było łatwe spotkanie dla Igi Świątek. Jej rywalka była zadziorna i walczyła o każdą piłkę, posyłając niewygodne, głębokie uderzenia, które Świątek jednak dobrze broniła. W pierwszym secie Świątek wykorzystała chwilową zadyszkę Chinki w szóstym gemie, gdzie doszło do jedynego przełamania w tej części meczu. To wystarczyło, aby wygrać pierwszą partię, jednak w drugiej musiała się bardziej namęczyć. Już w pierwszych dwóch gemach obie zawodniczki przełamały się nawzajem. Iga wypracowała sobie przewagę w piątym gemie, ale szybko ją straciła. Gdy wydawało się, że Wang doprowadzi do wyniku 4:5, Świątek zaskakująco przełamała ją, zapewniając sobie prawie pewny awans do kolejnej rundy. W ostatnim gemie, serwując na mecz, miała małe problemy, ale ostatecznie wyszła z nich obronną ręką. Teraz o półfinał powalczy z Danielle Collins.
Andy Murray napisał kolejny rozdział w swojej karierze. Wraz z Danielem Evansem awansował do ćwierćfinału męskiego debla, pokonując belgijski duet Sander Gille i Joran Vliegen 2:1 (6:3, 6:7, 11:9). Brytyjczycy nie kryli swojego szczęścia po ostatniej wygranej piłce: https://x.com/Eurosport_PL/status/1818406368983814517.
Niespodziewanie z rywalizacją singlową pożegnały się Jasmine Paolini i Coco Gauff. Włoszka uległa Annie Karolinie Schmiedlovej 1:2 (5:7, 6:3, 5:7), a Amerykanka przegrała z Donną Vekic po dwóch setach.
Opublikuj komentarz