Świetny mecz Świątek przeciwko swojej najlepszej przyjaciółce. Od następnej rundy zaczynają się schody.

Iga Świątek wykonała swoje zadanie i zameldowała się w czwartej rundzie. Zawodniczka numer jeden w rankingu pokonała Kaje Juvan 2:0 (6:0, 6:1). W czwartej rundzie Iga zagra z rozstawioną zawodniczką, Jeleną Ostapenko.


Źródło grafiki: US Open / Facebook

Iga Świątek pierwszego seta zagrała, prawie że idealnie. Popełniła jeden niewymuszony błąd, a przebieg całego seta szedł bardzo sprawnie. Nie dawała rywalce zbyt dużego pola do popisu. Rywalka była przybita do muru i mogła się tylko bronić. Był to już 20 set w tym sezonie wygrany do zera przez Igę. W drugim secie Iga prezentowała również fenomenalną grę, ale uległa w jednym z gemów swojej rywalce. Po wygranym gemie przez Juvan kibice zaczęli jej bić brawa, a sama tenisistka była zadowolona. Mecz szybki, łatwy i przyjemny. Każdy raczej się spodziewał łatwego awansu, ale nie aż tak.
Kaja Juvan przed meczem z Świątek miała rozegrane aż 13 setów w pięciu ostatnich meczach.

Przed Igą Świątek mecz z zawodniczką, która jest 21 w rankingu WTA, Jeleną Ostapenko. Obie zawodniczki mierzyły się między sobą, aż trzy razy, za każdym razem wygrywała Jelena. Dwa razy Ostapenko wygrywała z Świątek na kortach twardych, ale nie w meczach o taką stawkę, jaką będzie teraz ćwierćfinał US Open. Jeżeli Iga przejedzie do ćwierćfinału może zagrać z Caroline Wozniacki/Coco Gauff/Elise Mertens. Teraz zacznie się prawdziwe granie długich meczów, bardzo intensywnych z długimi wymianami piłek między sobą na największych stadionach.

Jurek Marciniak

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL