Satyajit Mahanta : Gra umysłu gdzie niezbędne jest sprawne ciało

Satyajit Mahanta pochodzi z Indii ale od kilku lat mieszka w Polsce. Jest wybitnym graczem szachowym na poziomie quasi- profesjonalnym, a oprócz tego uprawia wiele sportów fizycznych. Porozmawialiśmy o pasji, szachach i o sporcie w ogólności.Publikujemy nasz wywiad sprzed dwóch lat w obliczu skandalicznej naszym zdaniem dyskwalfikacji Magnusa Carlsena. Zdaniem FIDE zawodnik nie zastosował się do obowiązującego Dress Codu odmawiając zmiany spodni. Naszym zdaniem werdykt ten stoi w sprzeczności z duchem tego pięknego sportu. Więcej o tej dyscyplinie opowie nam nasz rozmówca.

Satyajit Mahanta
Zdjęcie udostępnione przez rozmówcę

 

Do gry w Szachy Namówił Mnie Krewny

Łukasz Kołtuniak (Prosto z autu): Na początku chciałem zapytać skąd u Ciebie tak silna pasja do szachów?

Satyajit Mahanta: Jeden z moich krewnych namówił mnie do gry. Powtarzał „jeśli jesteś logiczny możesz wygrać z każdym”. No i większość meczów przegrywałem…Ta pasja rozwijała się stopniowo. Na początku nie była tak silna.

ŁK: I zostałeś czołowym graczem na poziomie już nie tylko amatorskim ale niemal profesjonalnym , jak obecnie wygląda Twoja gra

SM: Dziękuje za miłe słowa, bardzo ważne jest by odpowiednio dobierać gry, staram się grać z takimi przeciwnikami dzięki którym mogę rozwinąć swoją grę, unikam gry w Internecie, unikam zbędnych sparingów z graczami, z którymi nie mógłbym podnieść swoich umiejętności.

ŁK: Uprawiasz również fizyczne sporty, widzę że nie widzisz przeciwieństwa między szachami a aktywnością ruchową.

SM: Fizyczne sporty uprawiam przede wszystkim dla zdrowia. Zyskałem w Polsce sporo kalorii, a to wszystko przez Wasza pierogi i piwo (śmiech). Ale dla profesjonalnych szachistów takich jak Magnus Carlsen sprawność fizyczna jest kluczowa dla sprawności psychicznej potrzebnej w czasie zawodów. Dla graczy światowego topu aktywność ruchowa to budowanie formy mentalnej na zawody. Twój mózg nie może pracować na najwyższych obrotach przez 4 godziny jeśli nie jesteś sprawny fizycznie. W 1995 roku podczas rekordowo długiego meczu Kasparow- Karpow obaj zawodnicy stracili bardzo silnie na wadze ze względu na długotrwały wysiłek. Szachy są więc zdecydowanie sportem, który wymaga również fizycznej sprawności.

Jan Krzysztof Duda to wybitny talent

ŁK: A jak wygląda Twój trening?

SM:Na początku musisz nauczyć się analizować poszczególne posunięcia. Potem trzeba przyzwyczaić się do presji czasu i gry z zegarkiem. Choć szachy błyskawiczne cieszą się dużą popularnością zalecam rozpoczęcie przygody z tą grą od szachów „tradycyjnych”. Po każdym swoim meczu analizuje swoją grę na komputerze. Myślę o dobrych i złych posunięciach. Robię to zarówno po meczach wygranych i przegranych. To niezbędny element treningu szachowego

.ŁK: A jak oceniasz poziom polskich szachów profesjonalnych? Jak również nasze krakowskie szachy amatorskie?

SM:Przez długi czas wasz czołowy szachista Wojtaczek był asystentem wybitnego hinduskiego szachisty Ananda. W pięknym meczu między Annandem a Aronianen to Wojtaczek znalazły wybitne posunięcie dla Ananda. Jan Krzysztof Duda jest bardzo młodym graczem. Ale to wybitny talent. Będziecie mieli jeszcze z niego wiele pociechy. No i świetnie gra w blitz. Chciałbym dowiedzieć się więcej o Wojtaczku, gdyż naprawdę podziwiam jego kreatywność. W tym aspekcie jest naprawdę wybitny. No i polskie szachy amatorskie obfitują w graczy, którzy osiągają poziom bliski profesjonalistom.

Każde Hiduskie Dziecko dorasta w wychowaniu do krykiera

ŁK:A jak wygląda popularność sportu w Twoim kraju; czy dobrze myślę, że dominują szachy, krykiet i badminton?

SM: Każde hinduskie dziecko dorasta w „wychowaniu do krykieta”. To nasz narodowy sport. Obecnie pod wpływem wzrostu populacji i wzrostu gospodarczego być może ten trend jest naruszony, ale to ciągle nasz sztandarowy sport. Badminton jest również popularny, inaczej niż w Europie gramy w niego przede wszystkim na otwartym powietrzu. Jeśli chodzi o nasze szachy szlaki przetarł Anand. Teraz coraz więcej ludzi gra i mamy trzech szachistów na poziomie czołowej 20-tki świata.

Magnus Carlsen nigdy nie zadowala się remisem

ŁK:Moje ostatnie pytanie; zapytam Cię o legendarnego już dominatora szachów Magnusa Carlsena; skąd się wzięła taka dominacja, skąd się wzięła taka sportowa klasa?

SM:Oczywiście Carlsen to wielki „naturalny talent”. Ale talent to nie wszystko. Carlsen nigdy nie zadowala się remisem. Nie ma dla niego pozycji przegranych. I nie ma zremisowanych. Nie ma sytuacji, w których nie da się wygrać. Pamiętam jeszcze gdy był dużo młodszy grał z Aronianem. Gdyby przegrał straciłby nie tylko swoją pozycję w turnieju ale i duże pieniądze. Remis zabezpieczał jego dobre miejsce. Ale zagrał o zwycięstwo. I wygrał. To gracz ery komputerowej. Komputer wykorzystuje do nieustannego rozwoju. Jest znakomity w każdej odmianie szachów, także w blitz. To gracz po prostu wybitny.

ŁK: Serdecznie dziękujemy za rozmowę!

SM:Dziękuje również Foto: Nasz rozmówca Satyajit Mahanta w czasie turnieju

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL