To był fantastyczny turniej Teqballa na Rynku Krakowie i srebro dla Polski! Zobaczyliśmy fantastyczne i trzymające w napięciu spotkania, a Adrian Duszak otarł się o złoto Igrzysk Europejskich.

Padel i Teqball dwa szybko rozwijające się sporty tenisowe promowane są w czasie Igrzysk na krakowskim rynku. Finał z udziałem Adriana Duszaka był wielkim wydarzenim i prowizoryczny stadion zapełnił się, a atmosfera przypominała spotkania siatkarskiej reprezentacji Polski. Na początek jednak pytanie; co to jest Teqball?

Teqball to dynamicznie rozwijający się sport tenisowy. Został założony w 2012 roku przez Węgrów Gabora Borcsanyiego i Viktora Huszara. Obecnie jest to sport bardzo rozwojowy, uprawiany w coraz większej liczbie państw. Gra się na stole bardzo przypominającym stół do pinp ponga, ale piłka przypomina piłkę do piłki nożnej. Zawodnik może 3 razy dotknąć piłkę w powietrzu, zanim przeprowadzi atak na stronę przeciwnika. Nie może jednak dwa razy pod rząd dotknąć piłki tą samą częścią ciała. Zupełnie odwrotnie niż w sportach tenisowych, gracze nie mogą dotykać piłki rękami. Dużo jest widowiskowych akcji, w których na przykład zawodnik, który dwukrotnie żongluje piłkę niczym Cristiano Ronaldo, wykonuje typowego dla tenisa smecza głową, lub odwrotnie, przyjmuje piłkę głową, po czym wykonuje spektakularne nożyce niczym z boisk piłkarskich. Ciekawostką jest, że piłka niekiedy dotyka krawędzi stołu, i w takich sytuacjach sędzia często zarządza powtórkę akcji.

Sukces Adriana Duszaka to wielki dzień i wielka promocja polskiego teqballa. Adrian jak burza przeszedł eliminacje. W półfinale w wielkim stylu pokonał świetnego Węgra Csabę Banyika 2:0 w setach (12:5,12:6) – dodajmy że w Teqballu gra się do dwóch wygranych setów, każdy set rozgrywa się do 12 wygranych punków przez jednego zawodnika.

Finał rozgrywany przy pełnych trybunach był znakomitą promocją Teqballu. Rywalem Adriana był rumuński Mistrz Świata ; najlepszy zawodnik w tej konkurencji ; Apor Gyorgyedak. Mimo że Adrian na początku każdego z setów przegrywał odpowiednio 1:6 i 0:8, wracał do gry i pokazał wiele fantastycznych zagrań. Ostatecznie przegrał 8:12 8:12, o porażce przesądził przede wszystkim serwis i odbiór serwu przez Rumuna, ale jesteśmy dumni z naszego zawodnika. To było wielkie święto Teqballa na rynku w Krakowie, jutro i pojutrze kolejne konkurencje w tej dyscyplinie.

Łukasz Kołtuniak