Thurnbichler odkrył karty. Legenda skoków poza składem na mistrzostwa świata
Znamy już oficjalny skład polskich skoczków narciarskich na mistrzostwa świata w Trondheim. Thomas Thurnbichler postanowił wysłać do Norwegii pięciu zawodników, wśród których nie znalazło się miejsce dla Kamila Stocha.
Wszystko jasne. O 13:30 na profilach Polskiego Związku Narciarskiego został opublikowany post zawierający ogłoszenie składu na mistrzostwa świata. W Norwegii będzie nas reprezentować piątka: Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Dawid Kubacki, Jakub Wolny i Piotr Żyła.
Wybór Wąska i Zniszczoła nie powinien szczególnie dziwić. Jest to przecież dwójka najwyżej sklasyfikowanych Polaków w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Ten pierwszy zalicza obecnie sezon życia. Zajmuje czternaste miejsce w klasyfikacji generalnej, do tego aż sześć razy wskakiwał do najlepszej dziesiątki pojedynczych zawodów. Z kolei Zniszczoł nie nawiązuje póki co do formy z ubiegłej zimy, ale i tak stanowi solidny numer dwa w polskiej ekipie.
Pewniakiem do wyjazdu na mistrzostwa wydawał się także Dawid Kubacki, który od austriackiej części Turnieju Czterech Skoczni cały czas robi małe, ale systematyczne postępy. Co prawda w drugim konkursie w Lake Placid był najsłabszym z Biało-czerwonych, ale nie wpłynęło to na decyzję trenera. Pozostałe dwa miejsca przypadły Jakubowi Wolnemu oraz Piotrowi Żyle, który podejmie próbę drugiej z rzędu obrony mistrzowskiego tytułu ze skoczni normalnej. Dzięki przysługującemu mu z tego powodu imiennemu miejscu startowemu, Polacy będą mogli przystąpić do pierwszych zawodów indywidualnych w komplecie.
Koniec pewnej epoki
Swojego jedenastego wyjazdu na światowy czempionat nie zaliczy za to Kamil Stoch. 38-latek przeżywa obecnie najsłabszą zimę od lat, zajmując odległe, 36. miejsce w klasyfikacji generalnej. W zeszły weekend mistrz świata z 2013 roku próbował jeszcze na ostatnią chwilę znaleźć uznanie w oczach trenera Thurnbichlera podczas zawodów w Sapporo. 22. i 16. miejsce okazały się jednak niewystarczające. Austriacki szkoleniowiec wytłumaczył powody swojej decyzji w wypowiedzi opublikowanej przez PZN:
– Decyzja o składzie na MŚ została podjęta na podstawie rankingu z Pucharu Świata oraz najlepszego indywidualnego wyniku w sezonie. Kamil Stoch pokazał pewną poprawę w Sapporo, ale w rzeczywistości inni zawodnicy osiągnęli lepsze indywidualne wyniki w sezonie i znajdują się przed nim w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata – powiedział.
W dalszej części oświadczenia Thurnbichler wyjaśnił, dlaczego nie skorzystał z możliwości wysłania do Trondheim sześciu zawodników.
– Powodem, dla którego zabieramy pięciu zawodników, jest to, że sztab trenerski chce stworzyć atmosferę pracy bez nadmiernej rywalizacji wewnętrznej. Poziom stresu na tak dużej imprezie i tak jest już wystarczająco wysoki – wytłumaczył.
Brak Stocha w składzie na tę imprezę oznacza dla polskich skoków koniec pewnej epoki. Ostatnie mistrzostwa świata bez udziału Stocha to zmagania rozegrane w Predazzo w 2003 roku. Tak, chodzi oczywiście o te, na których dwa indywidualne złota wywalczył Adam Małysz.
Kiedy konkursy MŚ?
Skocznia normalna:
27 lutego (20:30) – kwalifikacje kobiet
28 lutego (14:00) – konkurs indywidualny kobiet
1 marca (17:15) – konkurs drużynowy kobiet
1 marca (20:30) – kwalifikacje mężczyzn
2 marca (17:15) – konkurs indywidualny mężczyzn
Skocznia duża:
5 marca (16:15) – konkurs drużyn mieszanych
6 marca (17:00) – konkurs drużynowy mężczyzn
6 marca (20:30) – kwalifikacje kobiet
7 marca (14:00) – kwalifikacje mężczyzn
7 marca (17:15) – konkurs indywidualny kobiet
8 marca (16:00) – konkurs indywidualny mężczyzn
fot. Polski Związek Narciarski
Opublikuj komentarz