Nasze dziewczyny znakomicie weszły w sezon Ligi Narodów. Polki wygrały wszystkie mecze w Antalyi, a w Arlington pokonały już Mistrzynie Świata Serbki 3:1, oraz rozgromiły 3:0 Koreanki.

Zdjęcie : Wikipedia Common na licencji CC BY-SA 4.0, nie wprowadzono zmian. Autor : Zorro 2212

Choć Serbki nie wystawiły najmocnieszego składu zwycięstwo robi wrażenie. A dzisiaj w trzecim secie Polki pozwoliły Koreankom na ugranie zaledwie dziesięciu punktów. Także trener Lavarini rotuje składem, ale na polski zespół nie ma mocnych.

I w końcu także w kobiecej siatkówce mamy wyrównane szóstki. Cieszy wybór na pozycji rozgrywającej. Asia Wołosz to najlepsza rozgrywająca świata, dobrze czuje się jednak przede wszystkim w szybkiej kombinacyjnej grze Conegliano, dlatego cieszy, że Lavarini może skorzystać z opcji w postaci Katarzyny Wenerskiej. W Arlington trener daje szansę powracającej po wszystkich przeżyciach sportowych i osobistych Malwinie Smarzek. Ale bardzo wysoką formę sygnalizuje również inna atakująca Monika Fedusio. Znakomicie spisuje się polski środek, a Agnieszka Korneluk to wielka gwiazda tej drużyny.

Oczywiście nie ma co wpadać w przedwczesną euforię, mimo że to dopiero początek sezonu, to nasz zespół szczytową formę powinien dopiero osiągnąć. Ale my też jeszcze eksperymentujemy i kombinujemy, dlatego wydaje się, że system gry stworzony przez Lavariniego i pozytywna pewność siebie a także wiara we wlasne możliwości i umiejętności, mogą zaprocentować nawet olimpijskim medalem.