VfB Stuttgart – w zeszłym sezonie zaskoczenie w tym może być różnie. Jak wyglądać będzie kadra wicemistrza Niemiec w przyszłym sezonie. 

Bramkarze

Niezmiennie, przynajmniej przez jeszcze 2 lata, podstawowym bramkarzem ekipy ze Stuttgartu będzie najprawdopodobniej Alexander Nübel który przebywa w tym klubie na zasadzie wypożyczenia z Bayernu Monachium. On będzie raczej rozgrywał większość jak nie wszystkie mecze. Jako opcja rezerwowa trener Hoeneß ma do wyboru albo młodego Dennisa Seimena, który uważany jest za naprawdę spory talent bramkarski, lub nieco bardziej doświadczonego i ogranego Fabiana Bredlowa. Trzecią opcją do zastąpienia Nübela w przypadku jego kontuzji lub zawieszenia jest Stefan Drljaca, który przyszedł z Dynamo Drezna za darmo. Tak więc pozycja bramkarza jest bardzo dobrze zabezpieczona, nawet na tyle, że ewentualne wypożyczenie Seimena, by ten mógł się rozwijać poza klubem nie wydaje się złym pomysłem.

Defensywa

Przechodząc do linii obrony nie jest już tak kolorowo jakby mogło się wydawać. Ze Stuttgartu odszedł kapitan, Waldemar Anton, który przeniósł się do Dortmundu. Kolejnym defensorem który zmienił barwy wewnątrz ligi jest Hiroki Ito, który współtworzył środek obrony z Antonem w ubiegłym sezonie, a od nowego będzie reprezentował barwy Bayernu Monachium. W każdej chwili może także wpłynąć oferta za Joshe Vagnomana czy Maxa Mittelstädta, którymi przez pewien czas miała być również zainteresowana Borussia Dortmund, która wciąż szuka rozwiązania na boki defensywy. Jednak władze klubu nie zamierzają tego tak zostawić i już szukają wzmocnień. Na celowniku do ewentualnego wzmocnienia drużyny i załatania dziury po Antonie znaleźli się między innymi Oumar Solet z RB Salzburg, czy Jordan Torunarigha z KAA Gent, który w przeszłości występował w Hercie Berlin. By wzmocnić i zapobiec ewentualnej dziurze, która mogłaby powstać po odejściu Vagnomana lub Mittelstädta w Stuttgarcie mają również na oku Robina Hacka z Borussi Mönchengladbach. Pomijając ewentualne przyjścia zawodników linia defensywy nie prezentuje się na tyle dobrze by mogli spróbować powalczyć o zbliżenie się do wyniku z poprzedniego sezonu. Dołączając do tego walkę na 3 frontach i niezwykle kontuzjogennego Dana-Axela Zagadou, który zapewne będzie dowodził tą linią w większości meczów, solidne wzmocnienia są wręcz niezbędne do osiągnięcia przyzwoitych wyników.

Linia pomocy

W linii pomocy wielu odejść raczej nie będzie. Mahmoud Dahoud zakończył swój okres wypożyczenia i wrócił do Brighton. Poza tym Yannik Keitel zamienił Stuttgart na Fryburg. Do zespołu na zasadzie wypożyczenia dołączą Fabian Rieder oraz Ömer Beyaz. Jeśli chodzi o ewentualne nowe nabytki do ekipy z MHP Arena dołączyć może Jaka Bijol, który może grać zarówno w środku defensywy jak i jako defensywny pomocnik. Tak jak w linii obrony, środek pola w ekipie Hoeneßa, również nie zachwyca. Co prawda wiele się w tej formacji nie zmieniło, lecz to, co zaskakiwało rywali w ubiegłym sezonie niekoniecznie musi zaskakiwać ich w nadchodzącym. Tak więc w środku również bez wzmocnień się nie obejdzie, a patrząc na ich politykę transferową, a także wielokrotnie już wspomniany rekordowy sezon pod względem wyników i awans do tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, budżet na transfery, tym bardziej po sprzedaży kilku zawodników za niemałe pieniądze. Nie pozostaje nic innego jak czekać, a także przejść do ostatniego elementu układanki w drużynie.

Ofensywa

Kluczowe role w ubiegłym sezonie odegrali w ofensywie: Serhou Guirassy, czyli nowy nabytek Borussi Dortmund, Deniz Undav, czyli zawodnik, który był wypożyczony do Stuttgartu z Brighton i mimo aktywowania klauzuli wykupu, Brighton niemal natychmiast aktywowało klauzulę odkupu piłkarza, tym samym Undav wciąż pozostaje piłkarzem Brighton. Przebywa on jednak obecnie w Stuttgarcie, gdyż liczy, że kluby dojdą do porozumienia i będzie mu dane reprezentować barwy niemieckiego klubu także w przyszłym sezonie. Ostatnim płkarzem, który był niezbędny do uzyskania takiego sukcesu, jest Chris Führich, który po niesamowitym sezonie w swoim wykonaniu pokazał się światu piłki z niezwykle dobrej strony i przykuł uwagę kilku zarówno ligowych jak i europejskich gigantów, co może sprawić, że również odejdzie z klubu. W przypadku Guirassy’ego, Stuttgart już znalazł za niego zastępstwo i nowym piłkarzem klubu został Ermedin Demirovic, który przeszedł do ekipy wicemistrza Niemiec za nieco ponad 20 milionów euro. W przypadku fiaska rozmów na temat przyszłości Deniza Undava klub planuje pójść po Arnauda Kalimuendo, zawodnika Stade Rennais. Innymi opcjami rozważaną przez klub jest Ludovic Ajorque z FSV Mainz lub Leonardo Campana z Interu Miami.

Podsumowanie

Tak jak pisałem wyżej o powtórkę z zeszłego sezonu, mimo pozostania trenera, który do tego doprowadził, może być ciężko, lecz niezmiennie jest to wciąż młoda drużyna z młodym trenerem ze świeżymi pomysłami u sterów. Tak więc mimo że wielu pewnie zakłada przez wzgląd na walkę na 3 frontach, że VfB będzie ciężko zakończyć sezon w górnej połowie tabeli, jednak ja uważam, że znowu zaskoczą i nowi niespodziewani bohaterzy się narodzą, którzy sprawią, że Stuttgart znowu wystąpi w Europie.

Foto: VfB Stuttgart/Twitter(X)

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL