Wojciech Szczęsny kończy karierę!

Po kilku tygodniach niepewności w sprawie dalszej przyszłości Wojtka Szczęsnego, wreszcie doczekaliśmy się oficjalnych informacji. 34-letni polski bramkarz ogłosił swoją decyzję o zakończeniu piłkarskiej kariery.

Początki

Szczęsny śmiało może być wymieniany wśród najlepszych bramkarzy w historii naszego kraju. Swoją przygodę z piłką nożną rozpoczynał w warszawskich klubach – najpierw w Agrykoli, a później w Legii. Szybko został jednak dostrzeżony przez Arsenal.

Profesjonalny debiut w londyńskim zespole zaliczył 22 września 2009 roku, rozgrywając 90 minut w potyczce z West Bromwich Albion w ramach Pucharu Ligi. W kolejnych latach stał się pewnym punktem ekipy Wengera. W kampanii 2013/2014 zachował aż 16 czystych kont, co pozwoliło mu na zdobycie Złotej Rękawicy Premier League. Później musiał jednak odejść z klubu ze względu na nieporozumienia z Arsenem Wengerem. Francuski szkoleniowiec nie chciał mieć w zespole zawodników palących papierosy, podczas gdy Szczęsny został na tym przyłapany w szatni. Polak trafił najpierw na wypożyczenie do AS Romy, a następnie zakotwiczył w Juventusie.

Następca Buffona

Szczęsny trafił do Starej Damy jako następca Gianluigiego Buffona i wzorowo wywiązał się z tej roli. Początkowo był tylko zmiennikiem genialnego Włocha, ale po jego odejściu do PSG, na stałe przejął rolę „jedynki”. Na przestrzeni siedmiu sezonów spędzonych w Turynie sięgnął po 3 mistrzostwa, 3 puchary oraz 2 superpuchary Włoch.

Reprezentacja Polski

Nie sposób nie wspomnieć także o karierze reprezentacyjnej Szczęsnego. Debiut Wojtka w kadrze przypadł na listopad 2009 roku i sparing z Kanadą. Rozgrywane w Polsce i na Ukrainie Euro 2012 rozpoczęło pechową passę naszego bramkarza. W meczu otwarcia z Grecją sprokurował rzut karny i wyleciał z boiska z czerwoną kartką, po czym resztę turnieju spędził na ławce. 4 lata później również zakończył swój udział w Mistrzostwach Europy na jednym spotkaniu, tym razem  z powodu kontuzji odniesionej w potyczce z Irlandią Północną. W końcu przyszedł mundial w Rosji, gdzie Szczęsny był zaangażowany w straconą bramkę z Senegalem. Z kolei Euro 2020 Polak rozpoczął od samobójczego gola w meczu ze Słowacją.

Szczęsny odkupił swoje winy podczas Mistrzostw Świata w Katarze. Był tam zdecydowanie najlepszym zawodnikiem reprezentacji Polski. To dzięki jego bohaterskim interwencjom i dwóm obrobionym rzutom karnym, z czego jednego wykonywał sam Lionel Messi, mogliśmy się cieszyć z pierwszego od 1986 wyjścia z grupy.

W trwającej prawie 15 lat przygodzie z drużyną narodową Szczęsny wychodził na boisko 84 razy, notując 34 czyste konta. Są to oczywiście wyniki, do których nie zbliżył się żaden inny bramkarz.

Szokujące zakończenie

Tego lata nad Wojtkiem pojawiły się czarne chmury. Trenerem Juventusu został Thiago Motta, który postanowił przeprowadzić w klubie prawdziwą rewolucję. Niestety, częścią tej rewolucji miało być także odejście Szczęsnego. Polak został poinformowany, że nie znajduje się w planach nowego szkoleniowca. Doszło więc do rozwiązania kontraktu za porozumieniem stron. Przez kolejne kilka tygodni opinia publiczna zastanawiała się nad przyszłością polskiego golkipera. Mówiło się o potencjalnym przejściu do Monzy, a nawet o powrocie do Arsenalu w roli zmiennika Davida Rayi. Pod uwagę brano także kierunek hiszpański. Szczęsny postanowił jednak zszokować świat i podjąć decyzję o zakończeniu kariery.

– Dałem tej grze 18 lat życia, codziennie, bez wymówek. Dziś, chociaż moje ciało wciąż czuje się gotowe na kolejne wyzwania, to nie ma w tym już mojego serca. Czuję, że teraz nadszedł czas, aby poświęcić całą moją uwagę rodzinie — mojej wspaniałej żonie Marinie i dwójce naszych pięknych dzieci, Liamowi i Noelii. Dlatego zdecydowałem się odejść z profesjonalnej piłki. Koniec podróży to czas refleksji i wdzięczności – czytamy w poście opublikowanym na oficjalnym profilu Szczęsnego na Instagramie.

Pozostaje życzyć Wojtkowi szczęścia na sportowej emeryturze.

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL