Reprezentacja Polski w hokeju na lodzie przystąpiła do Mistrzostw Świata w roli „sympatycznego outsidera”. Polacy jednak, choć jedyny punkt zdobyli za porażkę po dogrywce w pierwszym meczu przeciwko Łotwie, zbierają naprawdę dobre recenzje. Trzeba zrobić wszystko by ograć Kazachstan i pozostać w Elicie. Taki wynik jest w zasięgu. Początek meczu jutro o 20:20

Zrodlo : Polski Hokej Pl.

Nasz zespół uczestniczy w Mistrzostwach Elity po raz pierwszy od 2002 roku. Co więcej pod wodzą trenera Kalabera w ciągu dwóch lat,awansowaliśmy z Dywizji 1 B (trzeci szczebel) do Elity. Nasi zawodnicy zbierają naprawde dobre recenzje. W meczu z Łotwą byliśmy o krok od zwycięstwa, gdy przegraliśmy 4:5 po dogrywce granej zasadą „złotej śmierci”, nie wykorzystując gry w przewadze w samej dogrywce. Potem była heroiczna walka, ale porażka 1:5 ze Szwecją, mającą 17 graczy z NHL, i grającą najlepszy hokej na turnieju. W meczu, który mógł nas przybliżyć do utrzymania przegraliśmy 2:4 z Francją, nie pokazując całego potencjału. Potem był mecz ze Słowacją, grany w dniu zamachu na premiera tego kraju Roberta Fico, przegrany 0:4 po golach na początku i w końcówce spotkania. Później zagraliśmy świetny i heroiczny mecz przeciwko również posiadającym „tabuny” graczy z NHL Amerykanom przegrany niestety1:4. Wreszcie po wyrównanym spotkaniu ulegliśmy Wicemistrzom Świata Niemcom 2:4.

Widzimy więc, że w każdym spotkaniu Polacy podejmują walkę. Drużyna gra heroicznie, aktywną i kompaktową obronę, liczne ofensywne próby. Jest to zespół zbudowany w większości z graczy polskiej ligi, którzy sprawdzają się na tle gwiazd NHL. Na pewno jest to międzynarodowe doświadczenie na najwyższym szczeblu, które było nam tak bardzo potrzebne. Brakuje tylko punktów, i jutro ostatnia szansa na ich zdobycie ; trzeba pokonać Kazachstan.

Kazachstan, który odkąd w 1991 roku uzyskał niepodległość balansuje między pierwszym, a drugim szczeblem. Na IO grał dwa razy w 1998 i 2006 roku. Drużyna oparta jest na graczach silnej lokalnej ligi, i rosyjskiej KHL, która mimo sankcji ciągle należy do bardzo mocnych i pełnych gwiazd. Kazachstan gra hokej szybki, dobry technicznie, jednak na tych Mistrzostwach po pierwszym, nieoczekiwanym zwycięstwie za 3 punkty z Francją, więcej punktów już nie zdobył, i jutro musi drżeć o utrzymanie.

Co więcej całościowo ekipa trenera Michalisa, która dziś została rozgromiona przez USA 1:10 spisuje się moim zdaniem gorzej niż Biało- Czerwoni. Polacy muszą jednak w końcu udowodnić swoją niewątpliwą wartość zdobywając punkty. Mamy świetnego Johna Murraya w bramce i wyrównany zespół, znakomity turniej rozgrywa na przykład zawodnik GKS Katowice Grzegorz Pasiut. Jutro nasi zawodnicy zagrają o własne marzenia i przyszłość polskiego hokeja, bo wobec kryzysu szkolenia młodzieży, impuls w postaci pozostania w Elicie jest bardzo potrzebny.

Mistrzostwa w Czechach ogląda rekordowa publiczność, a wydarzeniu towarzyszy wspaniała atmosfera. Nasz trener Robert Kalaber żalił się czeskim mediom, że taka atmosfera jak tegorocznemu turniejowi, w Polsce towarzyszy meczom siatkarzy, a hokej nie wytrzymuje konkurencji tej dyscypliny.

Początek spotkania jutro o 20:20 i bardzo byśmy chcieli by nasi waleczni zawodnicy pozostali w Elicie dłużej niż rok.