Wysoki Pressing czy wysoka presja?

Przyszłość Michała Probierza

Wysoki pressing czy wysoka presja, czyli o taktyce piłkarskiej jako domenie elastyczności, i dziurach w obronie zakorzenionych w Narodowym Modelu Gry.

Polska-Szkocja
Zrodlo PZPN

Matura z Matmy oblana

Jak wiemy postawienie na wysoki pressing jako na Narodowy Model Gry miało dać nam drużynę narodową piękną i zwycięską. Przez lata ubolewaliśmy nad brakiem kreatywności, a teraz mieliśmy zabiegać przeciwnika i „zajeździć” fazami przejściowymi. A szybkie przejścia miały nam dać futbol ofensywny. Czyli taki jaki lubimy oglądać. Ale w piłce nie ma czegoś takiego jak jeden model gry.

Elastyczność jako dobro deficytowe

Piłka to bowiem nie matematyka. Trenerzy zawsze powtarzali aby oglądać jak gra przeciwnik. Analizować, wyciągać wnioski. Szkoci wydawali się perfekcyjnie przygotowani na naszą grę wysokim pressingiem. Wykorzystując fazy przejściowe wchodzili w naszą obronę jak w szwajcarski ser. Czego nam więc potrzeba ; elastyczności?.

Do bólu czytelni

Granie jednym modelem jest nie tylko do bólu czytelne, ale też niepraktyczne. Gdy Portugalczycy zobaczyli skutecznośc modelu gry opartego na wysokim pressingu w pierwszej połowie, w drugiej uruchumili niezwykle szybkiego Leala, po znalezieniu słabego punktu  obrony. Przeciwnik obserwuje, analizuje. I to nie jest żaden pozytywny sygnał, że dobrze graliśmy przez 50 minut. Bo w drugiej połowie Portugalia do bólu nas rozczytała. Co było słabością naszego systemu gry.

Wysoki Pressing to tylko jeden z modeli

Nie chodzi o to by w ogóle nie graćź wysokim pressingiem. Ale o to by zachować umiar. Ta taktyka może działać w niektórych meczach, czy nawet w niektórych fazach meczu. Ale jeśli jesteśmy słabsi tak wyrażnie od jakiegoś rywala jak na przykład Portugalia, to powinniśmy pograć w tym znienawidzonym pressingu niskim. A jeśli jakiś rywal jak Szkocja ma świetne fazy przejściowe, to siłą rzeczy prosi się o więcej kreatywności i pogrania piłką po ziemi, w meczach, w których mamy przewagę jakości.

„Against football communism”

W dzisiejszym futbolu dominuje szkoła gdzie intensywność i pressing stawia się na pierwszym miejscu. I stwierdzenie „against football communism” nie jest przypadkowe bo tego typu założenia jak pisze historyk futbolu Jonathan Wilson wymyślili trenerzy Dynama Kijów z lat 60-tych ; Wiktor Masłow i Walery Łobanowski. Nie chodzi o całkowite odrzucenie tych założeń. Ale nie można wpadać w przesadę i stosować szkoły, która całkowicie zabija indywidualności.

Indywidualność i Kreatywność 

No właśnie indywidualność i kreatywność, a nie indywidualnośc vs kreatywność. Futbol to sport drużynowy, ale po boisku zawsze biegały wielkie gwiazdy i rozpalały wyobraźnię fanów. Szkoła futbolu o której mowa powyżej świeciła triumfy na ostatnim Euro. Jaka była konkluzja? Do bólu rozpalone emocje analityków i frustracja w strefach kibica. Naszą przewagę w obecnym futbolu, który staje się nieco siermiężny, choć jednocześnie bardzo ofensywny, może być właśnie elastycznoć taktyczna. Połączona z wprowadzeniem systemowego podejścia i analizy, dopiero u nas raczkującej. Bo „system is the system, but the game is for human”.

 

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL