Zaksa dowiodła swojej wielkości

Zaksa Kędzierzyn Koźle po raz trzeci wygrała Ligę Mistrzów. Spotkanie w Turynie udowodniło siłę polskiej siatkówki klubowej. Wielkie brawa również dla nowego Mistrza Polski; drużyny Jastrzębskiego Węgla; który w tym sezonie wykonał gigantyczny postęp.

Jaka jest tajemnica sukcesu Zaksy to chyba już wszyscy wiemy. Przemyślana polityka kadrowa, mądre transfery, wspaniała atmosfera i przede wszystkim siła mentalna. Kędzierzynianie odrodzili się po spektakularnej porażce z Jastrzębiem w finale PlusLigi. Nie dowiemy się czy byli w czasie intensywnego mikrocyklu treningowego w momencie gdy trwały finały rozgrywek krajowych. Ale na finał Ligi Mistrzów przygotowali się genialnie.

Źródło: Twitter @Zaksaofficial


Drugi trener Zaksy Michał Chadała mówił, że w okresie Maj- Styczeń czyli po odejściu Kamila Semeniuka Zaksa sądowała około 15-20 najlepszych przyjmujących świata w tym Ngapetha i Mathew Andersona. I koniec końców trafił się jej wspaniały przyjmujący; Polak z Ligi Chińskiej. Udało sie poukładać drużynę i raz jeszcze osiągnąć fantastyczne rezultaty.

A Jastrzębie pokazało, że potrafi grać wspaniałą, idealną wręcz siatkówkę. Fantastycznie odwróciło wczoraj losy czwartego seta. Tym razem jeszcze się nie udało wygrać LM, ale ta drużyna ma wspaniałą przyszłość.

Łukasz Kołtuniak

Opublikuj komentarz


projekt i realizacja: GRAFFY.PL