Zmiany nie tylko w sztabie szkoleniowym. Jak będzie wyglądać kadra Borussi Dortmund w przyszłym sezonie
Bramkarze
Tutaj raczej bez większych zmian ani zaskoczeń, numerem 1 będzie Szwajcar Gregor Kobel, który odkąd przyszedł ze Stuttgartu w sezonie 21/22 prezentuje się co najmniej przyzwoicie, nie raz ratując swój zespół przed stratą bramki. Co prawda zdarzały mu się czy to słabsze występy, czy też kontuzje, lecz przynajmniej w poprzednim sezonie dla BVB nie był to problem. Było tak, gdyż rolę rezerwowego bramkarza pełni w klubie od 2 sezonów Alexander Meyer, który przyszedł z 2-ligowego SSV Jahn Regensburg. Gdy tylko Szwajcar wypada, zazwyczaj w ostatniej chwili podczas rozgrzewki w jego miejsce wskakuje Meyer i spełnia się w tej roli. Najmniej w teorii istotną rolę 3 bramkarza pełni jedyny Polak wśród zawodników, Marcel Lotka, który do Dortmundu trafił z Herthy w tym samym okienku co Meyer.
Defensywa
Tutaj problemów zdaje się więcej. 30 czerwca tego roku wygasł kontrakt Matsa Hummelsa z klubem i tym samym zawodnik opuścił szeregi klubu z Dortmundu i do dzisiaj nie znalazł nowego pracodawcy. W jego miejsce tak przynajmniej można sądzić, do Dortmundu przeniósł się ze Stuttgartu Waldemar Anton, czyli zawodnik, który w ubiegłym sezonie był kapitanem drużyny wicemistrza Niemiec. Jednak zdecydowanie jakiś 4 zawodnik do środka defensywy niewątpliwie przydałby się na Signal Iduna Park, tym bardziej biorąc pod uwagę ewentualne przejście na grę 3 obrońców z tyłu, które w pewnym stopniu jest testowane przez Sahina. Z pozytywów jednak, na pewno zarówno nowego trenera, jak i kibiców cieszy powrót do formy, na razie fizycznej, dokonał Sule, który to zachęcony przez Sahina, który obiecał mu częstsze występy, jeśli tylko wróci do formy, podczas swojego urlopu schudł 10 kilogramów. Kolejnym pozytywem jest również dobra forma Nico Schlotterbecka, który u Sahina ma pełnić funkcję kluczowego i podstawowego defensora. Niestety dla Dortmundczyków środek defensywy to nie jedyna pozycja w tej formacji, która wymaga wzmocnienia. Po tym, jak zakończyło się wypożyczenie Iana Maatsena z Chelsea, a Holender ostatecznie zdecydował się przenieść do Birmingham, a konkretniej rzecz biorąc do Aston Villi, na lewej stronie pojawiła się pustka. Jednakże pojawiają się głosy, że nowy trener chce dać szansę Bensebainiemu, który tamtego sezonu do udanych nie zaliczy, gdyż w meczach, w których dostał szansę dość często okazywał się jednym z gorszych zawodników na boisku. Inną możliwością, póki co na tą stronę pozostaje Tom Rothe, który ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Holstein Kiel, które wraz z nim awansowało po raz pierwszy w swojej historii do Bundesligi, a sam zawodnik odegrał w tym awansie dość istotną rolę, rozgrywając naprawdę dobry sezon. Jednak turecki trener ma w planach nie tylko polegać na zawodnikach, których ma dostępnych na tej pozycji. W ostatnich dniach zrobiło się głośno o dwójce zawodników, która w ubiegłym sezonie reprezentowała barwy Girony, mieli się znaleźć na celowniku klubu z Dortmundu. Mowa tu o Yanie Couto z Manchesteru City i Miguelu Gutierrezie. Brazylijczyk ma już mieć zdaniem mediów dogadane szczegóły kontraktu z „Czarno-Żółtymi”, jednak kluby wciąż nie mogą dojść do porozumienia w sprawie kwoty, jaką ekipa z Niemiec ma zapłacić za obrońcę, któremu w przyszłym roku wygasa kontrakt z obecnym pracodawcą. Co prawda Couto to bardziej zawodnik na prawą stronę defensywy, jednak umożliwiłby on ewentualne przesuwanie Juliana Ryersona, który tak jak Schlotterbeck ma być kluczowym graczem w układance Sahina, na lewą stronę defensywy. Ta strona jest jednak atutem Gutierreza, który również znajduje się w kręgu zainteresowań Borussii, jednak rozmowy w jego temacie nie są na aż tak zaawansowanym etapie, zostało jedynie wspomniane jego nazwisko bez żadnych szczegółów. Ostatnim zawodnikiem, który niedawno również przykuł uwagę władz klubu jest Emerson Royal, za którego Spurs oczekują jednak 20 milionów euro, co biorąc pod uwagę możliwość sprowadzenia Couto za nieco większą kwotę wydaje się być dość wygórowanym żądaniem.
Linia pomocy
Tutaj również doszło do małego przetasowania, bowiem Marco Reus, wieloletni kapitan i legenda drużyny, odszedł z klubu z tego samego powodu co Mats Hummels, to znaczy, że tak jak doświadczonemu defensorowi wygasł mu kontrakt z klubem. Ten jednak ma nieco więcej „szczęścia”, gdyż jak donosi Fabrizio Romano zawodnik ma przenieść się do Stanów Zjednoczonych, konkretniej do LA Galaxy. Niejako w jego miejsce ma zostać sprowadzony Rayan Cherki z Olympique Lyon, jednak mimo faktu, że przez pewien czas było o nim głośno, tak jednak teraz temat nieco ucichł. Stało się tak zapewne ze względu na fakt zbliżających się Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, na które młody Francuz otrzymał powołanie. Tak więc najprawdopodobniej temat ten zostanie sfinalizowany dopiero po zakończeniu Igrzysk, czyli tuż przed startem nowego sezonu. Co prawda Borussia posiada w swoim zespole kilku ofensywnych pomocników postaci, chociażby Brandta czy Reyny, jak w przypadku tego pierwszego, raczej będzie on podstawowym zawodnikiem w drużynie, tak jednak młody Amerykanin nie sprawdza się dotychczas w barwach klubu z Zagłębia Ruhry i jest możliwe, że jeszcze w tym okienku opuści klub na zasadzie transferu definitywnego. Jeśli chodzi o te bardziej defensywne pozycje, tam sytuacja również nie wygląda kolorowo. W zespole brakuje „6”, która będzie pewnym elementem zespołu. Dotychczas tę rolę w klubie pełnił kapitan, Emre Can, a jego zastępstwem był turecki defensywny pomocnik Salih Özcan. Niemniej jednak zdarzały się mecze, w których Can mimo noszenia opaski kapitańskiej nie prezentował się najlepiej, a Özcan, gdy wchodził, również nie porywał formą. Sytuacja na pozycji numer „8” wydaje się jasna, tam podstawowym zawodnikiem będzie Marcel Sabitzer z Felixem Nmechą oraz Pascalem Großem, który już niebawem ma zostać zaprezentowany jako nowy zawodnik Borussi Dortmund, którzy będą walczyli z Austriakiem o miejsce w składzie.
Napastnicy/Skrzydłowi
Z przodu również doszło do kilku zmian. Przede wszystkim wypożyczenie Jadona Sancho do Borussi się zakończyło, a zawodnik wrócił do Manchesteru, gdzie miał sobie wszystko wyjaśnić i „pogodzić” z trenerem Erikiem ten Hagiem. W mediach pojawiają się również pogłoski, jakoby kilka włoskich klubów było zainteresowanych usługami Karima Adeyemiego, jak również przede wszystkim 2 angielskie kluby, tj. Manchester United i Liverpool są zainteresowane usługami Donyella Malena. Jednak jak donoszą źródła bliskie klubu, to Holender ma być bliżej odejścia z klubu, mimo faktu, że zainteresowanie Adeyemim jest konkretniejsze, tak jednak Nuri Sahin miał poprosić zarząd, by Niemiec został jeszcze w klubie, co nie tyczy się holenderskiego skrzydłowego. Nie należy również zapominać o Jamie Bynoe-Gittensie, czy Julienie Duranville’u, którzy może nie odgrywali zbyt kluczowych ról w ostatnim sezonie, lecz z nowym trenerem, który chce stawiać na młodych może się to zmienić. Na samej szpicy doszło już, a może dojść nawet do większych przetasowań. Bowiem po dość niespodziewanie długiej „sadze transferowej” z Serhou Guirassym, Gwinejczyk ostatecznie podpisał kontrakt z Borussią Dortmund, jednak nie będzie dostępny najprawdopodobniej na pierwsze 2 kolejki ligowe z powodu kontuzji wykrytej podczas testów medycznych, która to też spowodowała opóźnienie ogłoszenia transferu. Kontuzja ta nie tylko opóźniła transfer, ale również sprawiła, że Dortmundczycy zaoszczędzą nieco pieniędzy na bonusach i kontrakcie zawodnika. Jednak w ostatnim czasie pojawiły się również informacje, że włoski AC Milan, po tym, jak sprowadził do swojego klubu Alvaro Moratę, ma również rozważać transfer Niclasa Füllkruga na San Siro. Mimo przyjścia Guirassy’ego i jasnej deklaracji ze strony Sahina, że to Gwinejczyk ma być podstawowym napastnikiem Borussii, z Niemcem walczącym o tę pozycję. Niclas jest jednak gotowy stanąć do walki o pozycję, którą niemal nieprzerwanie pełnił w poprzednim sezonie w klubie z Dortmundu.
Podsumowanie
Tak więc, jak widzimy po rezygnacji Terzica i objęcia przez Sahina posady pierwszego trenera zespołu, nie tylko w strukturach i w sztabie drużyny doszło do przetasowań, a również sam zespół przejdzie dość dużą reformę, jeśli chodzi o skład.
Foto: BlackYellow(angielskie konto BVB)/Twitter(X)
Opublikuj komentarz